sobota, 29 grudnia 2012

Zołza Założycielka przed Sylwestrem poleca


Prawdopodobnie potrzebuje pomocy psychiatry. Jej stan psychiczny jest chwiejny i zagraża otoczeniu. Otóż Zołza znudziła się odpoczywaniem świątecznym tak dalece, że zaraz po świętach znalazła sobie, i co gorzej domownikom, liczne zajęcia. Związane ze stolarstwem, mniej więcej, no może ze skręcaniem mebli będzie precyzyjniej... Groziło to rozpadem małżeństwa Zołzy, ale jakoś się udało. Największy kryzys był przy napełnianiu tego, co zostało skręcone, bo tego już nikt – oprócz Zołzy – nie wytrzymał. Dziecko Zołzy (Godzilla starsza), oznajmiło z pogardą, że matka mu znowu porządek robi i nic nie będzie można znaleźć. A jakby Zołzie tego było za mało. Wzięła się za przygotowanie 12 potraw… sylwestrowych, bo wigilijne się zjadły. Cały dzień w kuchni nie osłabił jednak jej werwy, wzięła się za prasowanie. Po dwóch godzinach z żelazkiem, kiedy to mąż Zołzy miał już nadzieję, że wreszcie baba odpuści i pójdzie spać… ta się zabrała za pisanie.

NUDNE te święta, za długie!

A Zołza ma fajny przepis na argentyńskie pierożki z wołowiną – doskonałe na Sylwestra, bo mogą być jako zimna przekąska. Robi się je długo i trudno, ale jakbyście chciały – się podzielę, przepisem, nie pierożkami! Przepis jest z Kuchni.TV, ale wymaga jednak dostosowania drobnego do warunków klimatycznych w naszej strefie czasowej.
Poza tym mam też doskonały przepis na prosty sernik, który się piecze w kąpieli wodnej, jakby któraś chciała zabłysnąć, polecam.

2 komentarze:

  1. Ja chcę, ja chcę. I pierożki i serniczek. Robiłam szarlotkę grupowo-desantową i wszyła super. Mój mężczyzna nawet docenił, łechtając przy tym moją próżność, gdyż zwykle to tylko ciasteczka owsiane, a tu "Mamy jeszcze ciasto? Nie mojej mamy, Twoje... To z mleczkiem poproszę". Pozdrawiam P.

    OdpowiedzUsuń